W czasie, gdy globalny transport morski i kolejowy zmaga się z rosnącą niestabilnością geopolityczną, Stany Zjednoczone i Chińska Republika Ludowa ogłosiły przełomowe porozumienie o rocznym zawieszeniu opłat portowych na statki powiązane z drugą stroną. Decyzja ta ma istotne znaczenie nie tylko dla żeglugi, lecz także dla szeroko pojętej logistyki intermodalnej, w tym przewozów kolejowych, które w ostatnich miesiącach stanowiły alternatywny kanał wymiany towarowej między Azją a Ameryką Północną.
Nowe porozumienie: rok spokoju w portach
Zgodnie z komunikatem obu stron, wstrzymane zostaną opłaty portowe wprowadzone w 2025 r. w ramach wzajemnych środków odwetowych. Mechanizm miał chronić krajowe interesy w sektorze żeglugi i przemysłu stoczniowego, jednak jego skutkiem ubocznym była dezorganizacja łańcuchów dostaw i presja na koszty przewoźników morskich oraz operatorów terminali przeładunkowych.
Na mocy zawartego układu, od 1 grudnia 2025 r. do 30 listopada 2026 r. nie będą pobierane dodatkowe opłaty portowe wobec jednostek zarejestrowanych lub powiązanych z USA i Chinami.
To oznacza dla rynku m.in.:
- stabilizację stawek frachtowych,
- lepszą przewidywalność terminów dostaw,
- odblokowanie części ładunków intermodalnych, które wcześniej kierowano na trasy alternatywne.
Wpływ na kolej: oddech dla operatorów intermodalnych
Choć decyzja dotyczy formalnie żeglugi, jej skutki wyraźnie odczują także operatorzy kolejowi w obu częściach Eurazji i Ameryki.
W ostatnich miesiącach część towarów z Chin do USA była przewożona trasami łączonymi – kolej + morski feeder poprzez porty azjatyckie (m.in. Busan, Qingdao, Tianjin). Zwiększone opłaty portowe powodowały zatory i zmiany kierunków przepływu kontenerów, co odbijało się również na terminalach kolejowych w Europie Środkowej, w tym w Polsce.
Według ekspertów, zawieszenie opłat może w krótkim czasie zwiększyć przepływ kontenerów przez kluczowe huby intermodalne, jak Duisburg, Małaszewicze, czy Kaliningrad, oraz poprawić płynność dostaw w ramach Nowego Jedwabnego Szlaku.
Polityczny wymiar porozumienia
Zawieszenie opłat jest częścią szerszego pakietu uzgodnień między Waszyngtonem i Pekinem, ogłoszonych podczas szczytu w Busan. Oprócz ulg portowych strony zapowiedziały również:
- wznowienie dialogu handlowego w zakresie eksportu komponentów elektronicznych,
- konsultacje dotyczące bezpieczeństwa łańcuchów dostaw,
- oraz prace nad wspólnymi standardami dla ekologicznego transportu morskiego i kolejowego.
Choć porozumienie ma charakter tymczasowy, eksperci traktują je jako symboliczny gest deeskalacji w wojnie handlowej, która od 2018 roku wpływa na globalne przepływy towarów.
Sektor logistyczny z ostrożnym optymizmem
Operatorzy logistyczni i przewoźnicy kolejowi przyjęli wiadomość z umiarkowanym entuzjazmem. Wskazują, że roczne zawieszenie nie rozwiązuje problemów strukturalnych, ale daje „rok oddechu” na reorganizację tras i inwestycje w intermodalne połączenia lądowo-morskie.
Co dalej?
Branża liczy, że roczne zawieszenie opłat stanie się początkiem trwalszego porozumienia między dwiema największymi gospodarkami świata. Dla sektora transportowego kluczowe będzie, czy w 2026 r. strony przedłużą obowiązywanie układu lub wypracują nowe zasady dotyczące opłat, certyfikacji i standardów obsługi portowej.
Do tego czasu operatorzy – zarówno morscy, jak i kolejowi – mają szansę na stabilizację planów inwestycyjnych i powrót do długoterminowych kontraktów.
Podsumowanie
- USA i Chiny zawarły roczne porozumienie o zawieszeniu opłat portowych obowiązujące od grudnia 2025 r.
- Decyzja stabilizuje transport morski i pośrednio wzmacnia sektor kolejowy w ramach przewozów intermodalnych.
- Branża logistyczna ocenia decyzję jako „rok oddechu”, ale ostrzega przed możliwością powrotu napięć po 2026 r.
- Dla Europy Środkowo-Wschodniej to szansa na zwiększenie wolumenów ładunków kontenerowych w tranzycie między Azją a UE.
