Aktualności

Home > Aktualności

Kryzys w transporcie intermodalnym staje się faktem.

9 października 2025 | Aktualności

Spadki wolumenów, rosnące koszty, utrudnienia infrastrukturalne i malejąca konkurencyjność względem transportu drogowego — to dziś codzienność europejskiego transportu intermodalnego. Po latach dynamicznego rozwoju ten kluczowy segment logistyki znalazł się na zakręcie. Coraz częściej słychać ostrzeżenia, że bez zdecydowanych działań rządów i Unii Europejskiej, udział kolei w przewozach towarowych zacznie trwale maleć.

Jednym z najbardziej nagłaśnianych postulatów jest zwolnienie przewozów intermodalnych z części opłat drogowych, które obciążają transport kombinowany na tzw. pierwszej i ostatniej mili. Do apelu branży przyłącza się także niemiecki związek przewoźników VDV (Verband Deutscher Verkehrsunternehmen), który alarmuje, że dalsze zwiększanie kosztów drogowych może doprowadzić do załamania konkurencyjności transportu intermodalnego wobec klasycznego przewozu ciężarowego.

Transport intermodalny traci dynamikę

Przez lata intermodal był symbolem nowoczesnej i zrównoważonej logistyki. Dzięki połączeniu zalet kolei (efektywność, ekologia) i elastyczności transportu drogowego udało się stworzyć rozwiązanie, które stanowiło realną alternatywę dla długodystansowych przewozów drogowych.

Jednak dane z ostatnich miesięcy pokazują wyraźne spowolnienie. Operator Kombiverkehr poinformował, że w roku finansowym 2024 przewiózł około 780 000 jednostek ładunkowych, co oznacza spadek o około 6 % względem roku poprzedniego. Również Hupac, największy szwajcarski operator kombinowanego transportu w Europie, odnotował w 2023 roku spadek popytu na wszystkich głównych kierunkach przewozów.

Przyczyny tego trendu są wielowymiarowe. Gospodarka europejska pozostaje w stagnacji, a ciągłe prace modernizacyjne na sieciach kolejowych w Niemczech i krajach ościennych powodują ograniczenia przepustowości, odwołania pociągów i zwiększone koszty operacyjne. Branża ocenia, że w niektórych przypadkach sytuacja stała się wręcz „paraliżująca”.

Opłaty drogowe coraz bardziej obciążają logistykę

Kolejnym czynnikiem uderzającym w transport kombinowany są rosnące opłaty drogowe (Maut). Od końca 2023 roku w Niemczech obowiązują nowe, wyższe stawki, powiązane m.in. z emisjami CO₂. Od lipca 2024 system rozszerzono także na pojazdy o masie od 3,5 do 7,5 tony, co jeszcze bardziej zwiększyło koszty firm realizujących tzw. dojazdy do terminali intermodalnych.

W praktyce oznacza to, że nawet te fragmenty trasy, które stanowią krótkie odcinki pierwszej i ostatniej mili – niezbędne do przewiezienia kontenera z terminala kolejowego do odbiorcy lub nadawcy – objęte są pełnymi stawkami opłat.

Dla operatorów intermodalnych jest to cios w sam fundament modelu biznesowego. W efekcie łańcuch transportowy, który miał być bardziej ekologiczny i efektywny, staje się mniej konkurencyjny wobec transportu czysto drogowego.

Branża mówi jednym głosem: potrzebne zwolnienie z opłat drogowych

Coraz więcej organizacji branżowych domaga się korekty przepisów.
Niemiecki Związek Przewoźników Transportu Publicznego (VDV), wraz z takimi organizacjami jak Kombiverkehr czy DSLV (Bundesverband Spedition und Logistik), apeluje o wprowadzenie zwolnienia z opłat drogowych dla ciężarówek obsługujących transport intermodalny.

Chodzi konkretnie o przewozy realizowane na krótkich odcinkach między terminalem kolejowym a klientem – czyli tam, gdzie alternatywy kolejowej po prostu nie ma. Branża argumentuje, że takie rozwiązanie byłoby uzasadnione ekologicznie, ekonomicznie i logistycznie.

„Bez częściowego zwolnienia z opłat Maut, transport intermodalny traci rację bytu w wielu relacjach. Nie możemy karać tych, którzy wybierają rozwiązania przyjazne klimatowi” – podkreślają przedstawiciele VDV w branżowych komunikatach.

Warto przypomnieć, że podobne rozwiązania funkcjonują już w kilku państwach europejskich, gdzie przewozy kombinowane korzystają z ulg lub preferencyjnych stawek w zakresie opłat drogowych i portowych.

Argumenty za wprowadzeniem zwolnienia

Wzmocnienie konkurencyjności kolei – obniżenie kosztów pierwszej i ostatniej mili zwiększy atrakcyjność przewozów intermodalnych względem transportu drogowego.

Redukcja emisji CO₂ – większy udział kolei w przewozach towarowych to mniejsza emisja i realizacja celów klimatycznych UE.

Efektywność ekonomiczna – odciążenie terminali i przewoźników pozwoli utrzymać połączenia, które obecnie balansują na granicy opłacalności.

Zrównoważony rozwój infrastruktury – większy popyt na transport kombinowany może poprawić rentowność terminali i uzasadnić dalsze inwestycje publiczne.

Potrzebna europejska koordynacja

Problem nie dotyczy wyłącznie Niemiec. W całej Europie widać podobne tendencje — rosnące koszty energii, deficyty kadrowe, opóźnienia w realizacji projektów kolejowych oraz złożone procedury inwestycyjne.

Organizacje branżowe apelują, aby temat wsparcia dla transportu kombinowanego został uwzględniony w agendzie nowej Komisji Europejskiej. W ramach rewizji dyrektywy Eurovignette państwa członkowskie mają możliwość stosowania ulg lub wyłączeń z opłat dla określonych segmentów transportu. Branża oczekuje, że transport intermodalny stanie się jednym z priorytetowych beneficjentów takich rozwiązań.

Infrastruktura i cyfryzacja – warunek przetrwania

Nawet najlepsze rozwiązania fiskalne nie wystarczą bez poprawy infrastruktury. Niemieckie i polskie korytarze towarowe stoją obecnie w obliczu rekordowej liczby zamknięć torowych i ograniczeń przepustowości. W 2025 roku ruszają kolejne wielkie modernizacje, w tym przebudowy linii nadreńskich i korytarza północ–południe.

Równolegle rośnie znaczenie cyfryzacji procesów logistycznych — automatycznego planowania slotów terminalowych, cyfrowych listów przewozowych, a także integracji danych między przewoźnikami drogowymi i kolejowymi. To kolejny warunek, by intermodal pozostał atrakcyjny i niezawodny.

Perspektywy i ryzyka

Sektor intermodalny wciąż ma ogromny potencjał. Według szacunków Komisji Europejskiej, aby osiągnąć cele klimatyczne na 2030 r., co najmniej 30 % transportu towarów powyżej 300 km powinno być przeniesione z dróg na kolej lub żeglugę śródlądową. Jednak w obecnych warunkach trend zmierza w przeciwnym kierunku.

Jeśli państwa członkowskie nie wprowadzą systemowych ulg i nie usprawnią infrastruktury kolejowej, może dojść do trwałego regresu w przewozach intermodalnych. To z kolei oznacza więcej ciężarówek na drogach, większe emisje i dalsze oddalanie się od celów klimatycznych.

Transport intermodalny nie potrzebuje już nowych strategii czy deklaracji – potrzebuje realnych działań. Zwolnienie przewozów kombinowanych z opłat drogowych to krok, który mógłby natychmiast poprawić warunki konkurencji i zachęcić przedsiębiorstwa do utrzymania przewozów kolejowo-drogowych.

Branża kolejowa, spedycyjna i intermodalna mówi dziś jednym głosem: czas na decyzje, zanim intermodal straci swoją pozycję w europejskiej logistyce.